Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 13 lutego
Tekst: Iz 58, 9b – 14
Prośba: o coraz głębszą miłość, która będzie wcielona, widzialna.
Najpierw zatrzymaj się, zatrzymaj ciało, myśli i stań w Bożej obecności. Uświadom sobie, że On jest teraz przy Tobie i bardzo chce się spotkać. Potem powoli wejdź w dynamikę dzisiejszego tekstu. Popatrz, w jaki sposób można okazać miłość. Okazywać ją można w umyśle, można w słowach (przestać mówić przewrotnie), można konkretnymi czynami (podać chleb). Można na bardzo wiele sposobów. W jaki sposób Ty czynisz to każdego dnia? Przypomnij sobie kilka sytuacji, w których okazałeś miłość – nawet (a może szczególnie) w drobiazgach.
Zobacz, do czego prowadzi okazywanie miłości. Uruchom wyobraźnię, by to poczuć. Autor daje kilka obrazów. Najpierw obraz światła. Potem prowadzenia Pana (jak dziecko za rękę przez Ojca), potem pustkowie. Na pustyni nic nie ma, a Pan będzie Ciebie karmił i to do syta. Odmłodzi kości, będziesz jak zroszony ogród, w którym jest pełno życia i zieleni. Niewyczerpane źródło wody. Dla nas może to mało wyraziste obrazy, bo wody mamy (póki co) pod dostatkiem. Ale dla Żydów nie było to takie oczywiste. Spróbuj wczuć się w tę sytuację.
Na koniec powoli przeczytaj ten tekst i powiedz Panu, co czujesz w związku z tymi słowami. Jakie ślady zostawiają one w Tobie? Jakie pragnienia budzą?
Post,to czas nieobecności Oblubieńca,czas smutku z powodu Jego nieobecności,czas oczekiwania na Niego.Czy spotkam się z Jezusem Zmartwychwstałym?Jezus chce spotkać się ze mną.Zrobił wszystko,aby możliwe było spotkanie Jego ze mną.Cierpiał mękę i umarł na krzyżu,abym ja mogła być z Nim.A teraz kolej na moją inicjatywę.Warunkiem jest moja miłość.Miłość musi być odwzajemniona.Po czym Jezus mnie rozpozna,że jestem Jego miłością?Po tym,co ludzie mnie rozpoznają,że jestem miłująca.Że podam chleb głodnemu,poświęcę swój czas potrzebującym,przebaczę wrogom,będę miłosierna,będę dobro innych przedkładała nad swoje wygody.Co czynię moim braciom najmniejszym,Jemu czynię.A On odda to mnie,z nawiązką.Wtedy znajdę swą rozkosz w Jahwe.On mnie powiedzie w triumfie przez wyżyny kraju,karmić mnie będzie dziedzictwem Jakuba,mojego ojca.To obiecuje mi Bóg.Bardzo oczekuję na to.Duchu Św.,Duchu Miłości wlewaj się na mnie z przebitego serca Jezusa,abym mogła dzielić się Twoją miłością z innymi ludżmi i przez to zasłużyła na udział w Twojej chwale.