Wprowadzenie do modlitwy na środę, 12 września

Tekst: 1 Kor 7, 25-31

Prośba: o łaskę wolności wewnętrznej.

1.   Wydaje się, że św. Paweł chciałby, by wszyscy żyli tak, jak on – bez żony. Sam mówi, że takie życie niesie ze sobą różne udręczenia, a on chciałby tego wszystkim oszczędzić. Mówiąc, że czas jest krótki, jakby zdawał się mówić, że za chwilę będzie ostateczne przyjście Pana i w związku z tym należy tego dnia oczekiwać, będąc „uwolnionym”. Ale czy dzisiaj w taki sposób byśmy odczytali ten tekst? Myśl św. Pawła ewoluowała i jego pierwsze listy są przeniknięte ideą szybkiego powrotu Chrystusa. Potem, kiedy to się nie wydarzało, zmienia styl pisania i wzywa do wierności w tym, co jest naszą codziennością. Warto widzieć kontekst dzisiejszych słów.

2.   Rozważając dzisiejszy tekst popatrz szerzej na kwestię wolności wewnętrznej. Bo do niej wzywa również Paweł. Wydaje się, że mocno odniósł się do tego św. Ignacy, kiedy w Fundamencie Ćwiczeń Duchowych pisze, by człowiek miał obojętność (czyli wolność wewnętrzną) wobec wszystkich stworzeń. By serce człowieka nie było do niczego przywiązane w sposób nieuporządkowany, a więc taki, który nie daje wolności. Posiadać rzeczy, ale z wewnętrznym przekonaniem jakby się ich nie posiadało. Mając swoje myśli, wyobrażenia i racje, ale nie będąc do nich przywiązanym jak do dogmatów wiary. Człowiek ma trudność w takim korzystaniu ze stworzeń, które Bóg nam dał, by zachować wobec nich wolność. Pomyśl o rzeczach, o swoich przekonaniach, racjach, a może i relacjach, do czego czujesz, że jesteś przywiązany w sposób nieuporządkowany. Nieporządek oznacza, że z jednej strony trudno byłoby Ci daną rzecz wypuścić z rąk, z drugiej zaś ta rzecz może bardzo wpływać na np. zatrzymanie się w rozwoju życia duchowego. Gdyby ktoś próbował Ci to „zabrać” (choćby to była maleńka rzecz), wtedy stajesz się nerwowy, a nawet agresywny, próbujesz bronić tego za wszelką cenę. Nieuporządkowane przywiązanie, czyli brak wolności wewnętrznej charakteryzuje się tym, że uczucia są do czegoś przywiązane, a rozum na wszelkie sposoby próbuje tę sytuację usprawiedliwiać, racjonalizować. Spróbuj zatrzymać się nad słowem JAKBY, które św. Paweł powtarza kilkakrotnie. Czy wyobrażasz sobie takie życie, by mieć, posiadać, korzystać, ale z wewnętrzną wolnością słowa JAKBY? Jakbyś tego nie miał (choć masz), jakbyś nie korzystał (choć korzystasz), jakby to nie było Twoje (choć należy do Ciebie)? Jak się z tym czujesz?