Wprowadzenie do modlitwy na środę, 7 lutego

Tekst: 1 Krl 10, 1-10 oraz Mk 7, 14-23

Prośba: o dar prawdziwej mądrości.

1.   Spróbuj w swej wyobraźni namalować „obraz” tej sceny. Pozwól, by dotknął on Twojej wrażliwości i mógł ją przemienić, choćby odrobinkę. Przeczytaj najpierw powoli oba teksty. Wydaje się, jakby scena z królową Saby była w pewien sposób „tłumaczona” przez Jezusa. Oto do króla Salomona przybywa królowa. Przybywa z zewnątrz, z innego królestwa, wiedziona sławą Salomona (jak Mędrcy wiedzeni gwiazdą przybyli do Betlejem). Coś ją przyciągnęło. Co Ciebie przyciąga do Jezusa? Co przyciąga do bliźniego? Czy tylko zwykła atrakcyjność? Może tylko zwyczaj albo użyteczność? Czy nie ma innych wartości? Królowa słyszała o mądrości Salomona. Mądrości, pozwalającej rozstrzygać różne sprawy z niebywałą jasnością. Mądrością, która widziała istotę rzeczy, a nie tylko jej powierzchowność. Skąd taka mądrość pochodzi? Salomon o nią się modlił, prosił. On sam jej nie „wyprodukował”.

2.   Jezus mówi, że nic, co wchodzi z zewnątrz, nie może człowieka uczynić nieczystym. Mądrość pochodzi z wnętrza, ale stamtąd również może pochodzić głupota i inne złe rzeczy, o których wspomina Pan. Przyjrzyj się temu obrazowi i tym dwóm biegunom: przychodzenia i odchodzenia, z wnętrza – z zewnątrz. Nie należy ich przeciwstawiać sobie i Jezus, de facto, też tego nie robi (pozornie). Trzeba bardziej zobaczyć, w jaki sposób przyjmujemy to, co przychodzi do nas z zewnątrz (słowa, obrazy, gesty, czyny) i czy przypadkiem nasze zmysły i pamięć nie są „zaśmiecone” do tego stopnia, że z nas, z naszego wnętrza, „wychodzi” produkt „gnicia w nas” owych „śmieci”. Jezus dzisiaj nazywa to po imieniu, włącznie z głupotą.

3.   Królowa Saby przybyła do Salomona i zostawiła mu wielkie mnóstwo złota, drogocennych kamieni oraz wonności. Coś podobnego uczynili Mędrcy, ofiarowując Jezusowi złoto i wonności (kadzidło, mirra). Wrócili zaś dotknięci przez Mądrość Bożą, podobnie jak Królowa Saby wróciła do siebie dotknięta przez mądrość Salomona. A Ciebie co dzisiaj dotyka? Co porusza głębię Twego serca? O mądrości krótko i konkretnie pisze św. Jakub w swoim liście (Jk 3, 13-18). Jest ona dla niego zstępująca z góry, Salomon o nią prosi i nie jest ona w związku z tym efektem ludzkiego kombinowania, umeblowanej przez wiedzę głowy czy nawet inteligencji. Prawdziwa bowiem Mądrość ma mocno otwarte oczy i widzi to, co JEST. A Tym, który JEST, jest sam Bóg. Czego dotykasz swoimi zmysłami? Co gromadzisz w pamięci? Bo tym potem żyjesz, to „trawisz” i tym dzielisz się z innymi. Jak królowa Saby – wejdź do środka (swego serca) i spotkaj się z prawdziwą Mądrością – Bogiem, który mieszka w Tobie. Tym Bogiem, który stał się Człowiekiem i spotykasz Go każdego dnia w każdym człowieku.