Wprowadzenie do modlitwy na środę, 24 stycznia

Tekst: 2 Sm 7, 4-17 oraz Mk 4, 1-20

Prośba: o łaskę oddania Bogu całe przestrzeni swego serca.

1.   Czy ty zbudujesz Mi dom na mieszkanie? – to pytanie zadaje Bóg Dawidowi. A potem opowiada mu, co On – Stwórca wszystkiego i Pan zrobił dla niego. Jak wziął go od owiec i ustanowił królem, jak wspierał go we wszystkich walkach i w rządzeniu. Posłuchaj Boga, który mówi Tobie w sercu, co uczynił dla Ciebie. Ile tego jest? Czy widzisz dobrze to wszystko, co Pan dla Ciebie uczynił? Może jesteś zbyt mocno skoncentrowany na swoich porażkach, frustracjach, przeciwnościach? Dawid miał ich wiele. Był najmłodszy i pasł owce, więc to, że został królem, to naprawdę interwencja Boga i Jego łaska. Ciągle czyhał na jego życie poprzedni król, Saul, który zazdrościł mu i nie był w stanie mu odpuścić aż do końca. Dawid musiał przed nim uciekać, kryć się, drżeć o życie. Lecz to go nie załamało. Szedł za Panem i robił to, co do niego należało. A kiedy powziął myśl, by zbudować Bogu świątynię (dom dla Pana), wtedy Pan sam mu mówi, kto komu dom buduje. On chce zbudować Bogu świątynię, ale tak naprawdę to Bóg w nim buduje swoją świątynię i chce w nim zamieszkać, w jego sercu. Czy masz świadomość tego, że w Twoim życiu jest dokładnie tak samo? To nie Ty budujesz Bogu „dom”, lecz to On buduje swój dom w Tobie. Pomyśl o tym przez chwilę, stań przed Bogiem z tą prawdą i uznaj Jego działanie względem siebie.

2.   Nie rozumiecie tej przypowieści? – to pytanie, z kolei, zadaje Jezus swoim uczniom. Przypowieść o siewcy pokazuje, że Bóg chce mieszkać w człowieku przez swoje Słowo. Sieje słowo w ludzkie serca, by to słowo tam zamieszkało i wzbudzało obfity plon. W tekście o Dawidzie słyszeliśmy o tym, co Bóg uczynił dla Dawida. Tutaj słyszymy o trudnościach, jakie ma Słowo, by móc zamieszkać w człowieku. Wczytaj się dobrze w te przeszkody. Które z nich dotyczą Ciebie? Jakbyś je nazwał tak bardzo konkretnie, czego dotyczą? Kiedy to sobie uświadomisz, wtedy jest szansa, że Bóg – Siewca (Rolnik), zajmie się tym i będzie ze wszystkich sił się starać te przeszkody usunąć. Bo to Jemu najbardziej zależy, byś mógł przyjąć Słowo (Miłość). Miłość bowiem ma taką naturę, że pragnie, by jej było coraz więcej. I nic poza tym. Przeszkody jednak uniemożliwiają to. O ile gleba jest bezwolna i poddaje się zabiegom rolnika, o tyle człowiek ma wolność i może Bogu stawiać opór. Uświadom sobie jeszcze raz swoje opory i oddaj je Rolnikowi, wypowiedz przed Nim. Uświadom sobie również, czy naprawdę chcesz – czy jest w Tobie determinacja – by oddać Mu wszystkie swoje opory i przeszkody? Bez tej determinacji niewiele się zmieni. Determinacja oznacza, że naprawdę chcę uporządkować to, co w moim życiu nawet nie jest grzechem, ale nieporządkiem, przywiązaniem, które wiąże moją wolność i daje namiastkę spełnienia przez jakieś drobne gratyfikacje, przyjemnostki, itp. Czy pozwolisz Bogu zamieszkać na całej przestrzeni Twego domu – serca? Czy coś – przez nieuporządkowanie – rezerwujesz tylko dla siebie? O tym wszystkim porozmawiaj z Jezusem na koniec modlitwy, będąc z Nim szczerym o otwartym…