Wprowadzenie na 4 Niedzielę Wielkanocną, 12 maja

Tekst: J 10, 27-30

Prośba: o głębokie przylgnięcie do Chrystusa, o bycie uległym miłości.

Myśli pomocne w rozważaniu:

  • Jezus zna swoje owce. Czy jesteś jedną z nich? Czy dajesz Mu się poznać? To nie wynika z samego faktu np. bycia człowiekiem ochrzczonym. Dać Mu się poznać, to być z Nim w relacji, która buduje coraz głębszą więź. Ty poznajesz coraz bardziej Jego, On poznaje Ciebie. Ale pozna Ciebie, kiedy Mu na to pozwolisz. Czy Twoja modlitwa jest rozmową o tym, co Cię w życiu porusza, dotyka, co cieszy, co smuci, co ważne i co mniej ważne, co przyjemne, a co boli… o czym marzysz, tęsknisz, pragniesz? Czy jest to taka właśnie, żywa relacja?
  • Jeśli tak jest, lub jeśli starasz się, by tak było, wtedy Jezus wprowadza Cię w życie wieczne. On już Ci je daje, choć poznasz to bardziej dopiero po przejściu bram śmierci. Jesteś w Jego ręku. Nikt i nic nie odłączy Cię od Jego miłości. Ty sam tylko możesz to uczynić, ale nie czynniki zewnętrzne. A Jezus jest złączony z Ojcem. Zaprasza Ciebie do takiej relacji: bliskości, intymności, wierności.
  • Odbywa się to poprzez słuchanie Jego głosu, za czym idzie posłuszeństwo Słowu, które Jezus wypowiada. Jest to również Słowo Ojca, bo Jezus i Ojciec są Jednym. Są ze sobą złączeni, są Jednym i Jedynym Bogiem. Miłością, która ogarnia wszystko. To może rodzić w Tobie pokój serca pośród codziennych trosk i niepokojów: pokój, który jest świadomością bycia w ręku Boga. A On jest większy od wszystkich. Cóż więc może Ci się stać? Nawet gdyby przyszła śmierć… Jesteś w Jego ręku. Wierzysz w to? Całym sobą, czy tylko głową?

Na koniec tej modlitwy porozmawiaj z Jezusem o tym wszystkim, co Cię najbardziej poruszy, co przeżyjesz jako ważne dla Twego życia. Te poruszenia zapisz w swoim dzienniku, by bardziej Cię dotknęły i miały moc przemienić Twoje życie.