Wprowadzenie do modlitwy na czwartek, 25 maja

Tekst: Dz 18, 1-18 oraz J 16, 16-20

Prośba: o otwartość w przyjmowaniu wszystkiego co przynosi Życie.

1.   W Dziejach Apostolskich czytamy o tym co spotykało św. Pawła na drodze głoszenia Słowa. Okoliczności, które były raz sprzyjające a raz nie… Różne miejsca i zajęcia, których się podejmował… Spotykane osoby, spośród których były takie, które przyjmowały z wielką radością Dobra Nowinę i takie, które Ją odrzucały i bluźniły… We wszystkich tych sytuacjach Paweł doskonale się odnajdywał, robił to, co było możliwe… Nie walczył z rzeczywistością, ale dawał odpowiedz: najlepszą, jaką mógł. W jaki sposób podchodzę do tego co mnie spotyka?

2.   Nie rozumiemy tego co powiada. Jezus mówi uczniom rzeczy dla nich niezrozumiałe, trudne, nie do pojęcia… Do nas też mówi w taki sam sposób. Wydarzenia, sytuacje, słowa, osoby wobec, których mówimy jak uczniowie: nic nie rozumiemy. Jednak w życiu nie chodzi o to, żeby wszystko rozumieć, ale żeby bardzo miłować. U schyłku życia zdamy sprawę nie z wiedzy, ale miłości. Zniknie wiara i nadzieja się wypełni. Tylko miłość zostanie. Czy jestem otwarty na to co przynosi Życie? Jaka jest moja miłość w przyjmowaniu tego co Życie przynosi? Jakich odpowiedzi udzielam swoim życiem?