Wprowadzenie do modlitwy na sobotę, 14 października
Tekst: Łk 11, 27-28
Prośba: o łaskę uległości Słowu, by być przez Nie przemienionym.
1. Spotykamy dzisiaj jakąś kobietę, która mówi o szczęśliwym łonie i piersiach, które Jezusa nosiły i karmiły. Krótka scena o Maryi, w której potrzebujemy się również odnaleźć. Maryja bowiem jest pierwszą słuchającą Pana, kiedy mówi do Anioła: „Niech mi się stanie według słowa twego”. A że jest szczęśliwa, to wypowiedziała również Elżbieta podczas nawiedzenia „błogosławiona jesteś (szczęśliwa), któraś uwierzyła…”.
2. Mowa jest o łonie i piersiach. Łono Maryi przyjmuje Słowo Wcielone, a piersi Je karmią. Karmienie pozwala Mu wzrastać, pozwala Mu być zachowane. Jest to więc obraz tego, o czym mówi za chwilę Jezus: błogosławieni Ci, którzy słuchają Słowa (przyjmują je do swego łona – serca) i zachowują (karmią, pozwalają wzrastać). Zatrzymaj się na tych słowach i pomyśl o Twoim słuchaniu. Czy rzeczywiście jest wpuszczaniem Słowa do serca, czy tylko wpuszczaniem Słowa do uszu? Bo wejście Słowa do serca oznacza być przemienionym przez Słowo. Czy ten proces się we mnie dokonuje?
3. Kobieta błogosławiła Maryję, Jezus zaś od Maryi przechodzi do każdego, kto słucha Słowa i je zachowuje. To przejście ma dokonać się w każdym z nas. Nie chodzi bowiem o to, by Maryi zazdrościć, lecz by przejść do naśladowania jej w przyjmowaniu Słowa i zachowywaniu Go. A kryterium oceny jest zawsze jedno: jak wygląda moje życie? Czy staję się podobny do Słowa (Chrystusa), nie w rysach twarzy, lecz w miłości? Czy słuchanie Słowa przemienia Cię w to (Tego), co słuchasz?
Nieznana kobieta z tłumu, kiedy jej serce zostało poruszone i zachwycone postawą Jezusa publicznie wygłasza swój okrzyk uwielbienia. Choć jest to okrzyk skierowany w kierunku Jezusa, wydaje mi się, że tym okrzykiem uwielbienia wyraża także swój Magnificat, kierując ukłon w stronę Maryi, za Jej posłuszeństwo, pokorę, służbę w przyjmowaniu Słowa i zachowywaniu Go. Słowa Jezusa poruszają serce kobiety, są dla niej umocnieniem, pokarmem, siłą, radością. Szczerość i otwartość serca kobiety przyciąga uwagę Jezusa, prowadząc do nawiązania dialogu.
Panie Jezu, pragnę w mojej codzienności życia karmić się Twoim Słowem, żyć Nim. Niech Twoje Słowo przemienia moje serce, aby moja miłość do Ciebie była coraz bardziej dojrzała, bym mogła usłyszeć kiedyś słowa skierowane do mnie: Błogosławione twoje serce, które słuchało i przyjmowało Moje Słowo i pozwoliło wzrastać twojej miłości do Mnie. Jesteś błogosławioną.